Czyli, jak nie umiejąc tańczyć, zrobić show na weselu. Lekko bollywodzkie klimaty połączone z elementami rapu.
Swoją drogą ciekawe filmowanie: przypadek czy artystyczny zabieg? Kwadratowe zdjęcia (może w ruch poszła czyjaś komóreczka).
Wszystko na ślub i wesele
wtorek, 1 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz